|
|
|
|
|
|
Nazwa samolotu / Linia lotnicza |
|
|
|
|
|
|
|
|
Data: 8 sierpnia 2005
Autor: Sebastian Romaniak
Ilość wyświetleń: 3322
|
|
Opis |
Chwile przed ladowaniem w HRG |
Aparat |
|
Ekspozycja |
|
|
Komentarze:
aby komentować zdjęcie musisz zarejestrować się w naszym serwisie
|
2005-08-26, Karus
To nie wiesz ze w Egipcie fotografowanie samolotow jest zabronione? Ja w tym roku bylem w Sharm El Sheikh i tak sobie podjechalem niedaleko lotniska i filmowalem ladujace samoloty i wtedy pojawila sie policja i zabrali mi kasete :( Nie pomogly zadne tlumaczenia, ze interesuje sie lotnictwem. Na moich oczach kaseta zostala komisyjnie zniszczona a oni kazali mi sie wynosic i wiecej nie filmowac lotniska i samolotow. Nie wiem, moze w Hurghadzie jest inaczej. Bylem tam, ale nie filmowalem. Tak wiec w Egipcie radze uwazac...
Pozdrawiam
|
2005-08-26, Michał
Będąc w zeszłym roku w Sharm el Sheikh, robiłem zdjęcia w okolicach lotniska oraz maszyną tam lądujących, lecz nikt mnie z tego powodu nie zatrzymał, ani nawet nie miał pretensji o to.
|
2005-08-26, Karus
No widzisz, ja takiego szcescia nie mialem. To znaczy to bylo tak ze jednego dnia bylem i z godzinke sobie pokrecilem i wrocilem do hotelu. Nastepnego dnia tak samo i nic nie bylo. Potem wybralem sie w to samo miejsce za dwa dni i zaczalem krecic dokladnie w tym samym miejscu i za jakies 15 minut podchodzi do mnie dwoch policjantow i sie zaczeli czepiac. Powiedzieli ze jesli nie oddam im kasety to moga mnie nawet zaaresztowac :( Oddalem bo co mialem robic?Powiedzialem o tym potem mojej rezydentce a ona powiedziala ze lepiej nie filmowac samolotow bo moga sie przyczepic, ale nie musza.Dodam ze bylem tam przed zamachami wiec zadnych dodatkowych srodkow bezpieczenstwa nie bylo.A tak w ogole przeciez mogli powiedziec zebym stad poszedl i przestal filmowac a oni zniszczyli mi cala kasete...:(
|
2005-08-26, Michał
Współczuję, ale z drugiej strony nie ma się co dziwić, bo w końcu Egipt leży w strefie narażonej atakami terrorystycznymi. Dodam jeszcze, że turyści powinni się cieszyć z tak czujnych policjantów.
|
2005-08-26, Gabik (KORD)
Witam. Oj z romantyzmem wspominam czas pobytu w HEGN dwa lata temu...
A propos fotografowania. Przyjedzcie do Chicago na KORD pofocic to zaraz wam sie policja zwali na leb co to ma znaczyc... Bardzo pilnuja spotterow... Raz musialem aparat (eos350D) w krzakach zostawic bo policjant przyjechal (ale nie zauwazyl ze stalem z aparatem) i czekal az odjade - pozniej po niego wrocilem... Taki to los spottera... Pozdrawiam
|
|
|
|